top of page
Zdjęcie autoraKarolina Ropelewska-Perek

Salento i Valle de Cocora. O czym pamiętać, co zabrać czyli parę słów zanim wyruszycie na szlak.

Zaktualizowano: 22 paź 2020

(English below)


Jeep zwane tu Willy zabierają turystów do Doliny Cocora.

Salento. To jedno z bardzo atrakcyjnych miejsc, nie tylko ze względu na kawę, którą się tu uprawia. Valle de Cocora to najpopularniejsze miejsce do trekkingu. Najwyższe na świecie palmy, soczysta zieleń wzgórz utopiona w słońcu. Rzeczywistość może jednak niektórych zdziwić. Warto z tego powodu pamiętać o paru rzeczach zanim wyruszycie do doliny i wynieść niej miłe wspomnienia.

O czym należy pamiętać?

• Jeżeli chcecie uniknąć tłumów wyruszcie na trekking poza weekendem. To miejsce jest także popularne wśród Kolumbijczyków, więc ludzi jest tam wtedy więcej niż samych, sławnych palm. • Wyruszcie jednym z pierwszych jeepów odjeżdżających z głównego placu - unikniecie tłumów i spokojnie zdążycie przejść tzn full loop z wizytą w rezerwacie kolibrów. • Nie przegapcie ostatniego jeepa, który odjeżdża z doliny o 18tej i około tej godziny zaczyna robić się ciemno,

• Na całość trekkingu z wizytą w Rezerwacie Kolibrów trzeba przeznaczyć 5-6 godzin i bierzcie pod uwagę, że większość czasu trasa prowadzi pod górę, ale myślę, że jesteście w formie wybierając się w góry ;) • Pogoda lubi się tu zmieniać, czasem świeci słońce a za chwilę ma się głowę w chmurach. W lesie mglistym jest duszno a na górze zimno (trafiliśmy na pochmurną część dnia, gdy dotarliśmy na górę).

Kolejne wspinanie pod górę i już prawie sięgamy chmur.

• Nie dajcie się wystraszyć pogodzie bo to miejsce jest zjawiskowo piękne zarówno w słońcu, jak i we mgle. Trzeba jedynie pamiętać, żeby odpowiednio się ubrać. • Jeśli chcecie trafić do lasu kolibrów trzeba skręcić w ścieżkę prowadzącą przez niebieską bramę i podążać nią aż do lasu. Trasa jest dobrze oznakowana, prowadzi przez piękny las mglisty, parę razy przekracza się strumień z lodowatą wodą. Za 5000 COP dostaniecie gorącą czekoladę i kawałek sera oraz nieograniczone możliwości podziwiania kilku gatunków kolibrów, które latają tuż obok. Po wyjściu od kolibrów trzeba cofnąć się do miejsca, gdzie był znak w okolicy przedostatniego przejścia przez rzekę i iść pod stromą górę. To najcięższy kawałek szlaku. • Jest możliwość pokonania tej drogi konno, jeśli czujecie się dobrze w siodle, ale osobiście tego nie polecam. Zawsze mam wrażenie, że te konie się męczą przez cały dzień pod siodłem. • Jest możliwość zobaczenia jedynie palm. Wtedy nie przechodzicie całego 6km szlaku, nie skręcacie w bramę, ale idziecie z parkingu prosto. Pierwsze palmy, które zobaczycie to jeszcze nie jest to miejsce. Trzeba iść dalej, żeby dotrzeć do punktu widokowego i zobaczyć dolinę z góry. Właśnie tam możecie zobaczyć wyjątkowo rzadkie papugi - żółtoliczki. Na pewno najpierw je usłyszycie ;)

• Można pokonać całą trasę w odwrotnym kierunku, kończąc trasę wychodząc niebieską bramą - wtedy podejście jest łagodniejsze, jednak trasa nie jest na tyle trudna, żeby sobie z nią nie poradzić ;)

Co ze sobą zabrać?

Błoto na ostatniej prostej do Lasu Kolibrów.

• Kalosze lub dobre buty trekkingowe. Sportowe obuwie nie zda tu egzaminu i żal było patrzeć na ludzi ślizgających się w adidaskach na tym błocie po kolana. Szczególnie dużo go było na ostatniej prostej przed wejściem do Lasu Kolibrów. Jeśli dodatkowo padał deszcz (jak w naszym przypadku - lało jeszcze rano) możecie być pewni, że błoto będzie a trasa jest dodatkowo rozjeżdżona przez konie. Buty pożyczono nam w hotelu i choć na początku nie byłam pewna czy to odpowiednie obuwie, to zmieniłam zdanie już na szlaku. • Okulary przeciwsłoneczne bardzo się przydają bo trudno jest przewidzieć jak zmieni się pogoda przez cały dzień. • Woda i jedzenie. Mieliśmy ze sobą 3 litry wody i jedzenie na piknik, gdzieś nad chmurami :) Po drodze nie ma gdzie kupić takich rzeczy, a uwierzcie mi na słowo, że na pewno będziecie głodni po tym "spacerku" ;) • Bluza bardzo się przyda, szczególnie na szczycie. O ile na dole rozpływaliśmy się od potu i wilgoci, o tyle na górze było po prostu zimno. • Pieniądze. Wstęp na teren parku jest płatny. Ponownie trzeba zapłacić za wejście do Lasu Kolibrów. To są małe kwoty więc polecam zabrać małe nominały.


Valle de Cocora widziałam na wielu zdjęciach przed podróżą, przeczytałam mnóstwo porad na blogach i muszę przyznać, że te porady bardzo się przydały. Z tego trekkingu przynieśliśmy same cudowne wspomnienia. Zapewniam Was, że dolina wygląda w rzeczywistości piękniej niż na zdjęciach, więc jeśli będziecie planować Waszą podróż po Kolumbii umieśćcie je na szczycie Waszej listy must-see. Nie zawiedziecie się ;) ************************************

Salento & Cocora Valley. What you should remember, what you should take - few words before you set off on trail.

#Salento. It is one of the most atractive places not only because of the coffe which is cultivated here. #ValledeCocora is one of the most popular spots for trekking. The highest palm trees in the world, juicy green hills drowning in the sun. The reality may surprise some people. It is worth to remember about few things before you head to the valley and bring back only nice memories.

What you should remember of before you go?

• If you want to avoid the crowds do your hike during the week. This place is very popular also among Colombians so during the weekend there are more people than the famous palm trees for sure.

• Get on one of the first Willies heading to the Valley - you will avoid the crowds and manage to take the full loop easily including the visit to Hummingbirds Sanctuary. • Don't miss the last Willy leaving the valley at 6pm and around this time it's getting dark. • You need at least 5-6 hours for the full loop with the Hummingbird Sanctuary and bear in mind that the path leads up the hill almost all the time but I think you are fit if you're heading to the mountains ;) • The weather is unstable, sometimes it's sunny and after a while you have your head in the clouds. It's hot and sticky in the cloud forest and up there is just cold (it was a cloudy part of the day when we got uphill). • Don't let the weather to scare you off. This place looks stunning in the sun as well as in the mist. All you need to do is to get dressed properly. • If you want to get to Hummingbirds Forest you need to take the first right turn and cross the blue gate than follow the path until you get to the forest. The path is well signed and leads through the amazing cloud forest, you will cross the river with extremely cold water few times. For 5000COP you will get a cup of hot chocolate and piece of cheese and of course unlimited possibility of admiring few species of hummingbirds flying around you. After leaving Hummingbirds Sanctuary you have to go back until you get to the sign you saw by second to last crossing of the river and you need to go up the steep hill. This is the hardest part of the trail. • There is a possibility of taking a horse ride through some part of the trail if you feel good on horse back but personaly I don't recommend it. I always have an impression that these horses are exhausted going up the hill all day long.

Wax Palm trees, the highest palm trees in the world

• There is also a possibility of taking a glimpse only on palm trees. In this case you turn into the blue gate but go straight from the parking lot. When you see the first palm trees remember this is not the spot yet. You still need to go up to get to the view point to take a look down on the valley. This is the place where you can see the rare species of parrot - yellow-eared parrots. I'm sure you will hear them first ;) • You can go the other way round ending the walk by the blue gate - then you walk don't the hill, it's not that exhausting maybe but the track is not so challenging, you can handle it ;)

What you should bring with you?

• Rubber shoes or good trekking shoes. Sneakers will let you down here and it was a pity to look on the people sliding in the mud reaching the knees in their white Adidas shoes. There was a lot of deep mud especially on the last part of the path right before the entry to Hummingbirds Sanctuary. If it was raining (like in our case - it was raining even on that day in the morning) you can be certain that there is going to be muddy and the path is mown down by the horses. We borrowed the shoes in our hotel and at first I was not sure if it's good idea, they looked so uncomfortable to walk to the mountains but I changed my mind walking on the trail.

Wax palm trees

• Sunglasses, it's hard to predict how the weather will change during the day. • Water and some food. We had 3 litres of water with us and a food for picnic somewhere over the clouds :) There is no place on the trail to buy some food and believe me that you will be hungry after this "stroll" :)

The view - a reward for hal day of climbing

• Jumper / blouse will be useful especially when you get up the hill. We were melting from our sweat and humidity in the forest but when we got up it was just cold. • Money. You have to pay for the park entrance. You have to pay again if you want to visit Hummingbirds. These are small amounts of money so better take small bills.

Palm trees with their tops in the clouds

I've seen Valle de Cocora photos before we started our trip, I've read a lot of travel blogs and their tips and I have to admitt that most of them were very useful. We came back with amazing memories from this place. I can assure you that the valley looks even more stunning in reality then on the photos so you will be planning your trip to #Colombia you better place this spot on the top of your must-see list. You won't be dissapointed ;)

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page